Gdy kraj podnosił się z ruin po II wojnie światowej, jedną z wielu dziedzin wymagających interwencji była komunikacja tramwajowa. W wyniku działań wojennych tabor tramwajowy wielu miast Polski uległ mniejszemu lub większemu uszkodzeniu, a sprawne tramwaje nie były w stanie obsłużyć występujących potoków pasażerskich.
W 1949 roku na Międzynordowych Targach Poznańskich zaprezentowano nowy tramwaj typu N. Pojazd był kopią niemieckich wagonów KSW, opracowanych w 1943 roku. Wyróżniał się brakiem wewnętrznych drzwi oddzielających pomosty od części pasażerskiej, podwójnymi siedzeniami z jednej strony nadwozia oraz charakterystycznymi, potężnymi jendnoskrzydłowymi drzwiami wejściowymi. Na dachu zastosowano okrągłe tarcze na numer linii.
Pierwsze wagony wąskotorowe, noszące oznaczenie 2N, dotarły w Łodzi w 1950 roku. Pojazdy były pomalowane zgodnie z ówczesnym łódzkim standardem na kremowo-granatowo z bordowym pasem pod oknami. Cechą charakterystyczną pierwszej dostawy były wąskie uchylne lufciki w przedziale pasażerskim oraz imitująca je szpros w szybach drzwi i pomostów. Lufciki były jednak bardzo mało wydajne i w dostawach z 1951 roku (pomalowanych na kremowo-czerwono) zastosowano już opuszczane szyby.
Duże i ciężkie skrzydła drzwiowe okazały się utrapieniem dla pasażerów, którzy mieli problemy z ich otwieraniem i zamykaniem. W MPK opracowano projekt zwężenia przednich drzwi o połowę, co miało ułatwić pasażerom ich obsługę i poprawić warunki pracy motorniczemu. Dostarczane w latach 1952-1956 wagony były fabrycznie wyposażone w to rozwiązanie i nosiły oznaczenie 2N2.
Wagony 2N były stopniowo modernizowane. Zaczęto przebudowywać je na jednokierunkowe, a podczas remontów kapitalnych zakładano im drzwi automatyczne i ujednolicano wyglądem ze zmodernizowanymi 5N. Część przebudowano na pojazdy techniczne. Ostatnie sztuki wycofano z ruchu pasażerskiego w 1989 roku.
Historyczny 2N2 wyprodukowano w 1954 roku. W Łodzi otrzymał numer 112. W 1979 roku przebudowano go na pług wirnikowy i nadano numer 2030. W 1994 roku przejęła go spółka Tramwaje Podmiejskie i otrzymał numer 101. Wykorzystywano go do odśnieżania terenu zajezdni Brus oraz linii do Konstantynowa Łódzkiego i Lutomierska.
W związku z planami utworzenia w Łodzi muzeum komunikacji miejskiej pojazd nie został zezłomowany podczas likwidacji Tramwajów Podmiejskich. Obecnie jest użytkowany przez Klub Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi i oczekuje na renowację.