40 lat zajezdni Limanowskiego (C) Bartosz Stępień
  • 27 sierpień 2011
  • Sebastian Ubysz
  • 2640

40 lat zajezdni Limanowskiego

Główną atrakcją obchodów 40. rocznicy uruchomienia zajezdni autobusowej przy ul. Limanowskiego był Ikarus 260 należący do grupy Buslodz Volan (Przemysław Bakaj, Tomasz Głaz, Damian Misiak). Pojazd ten, pomalowany w dawne barwy MPK, wzbudził niemałą sensację na ulicach Łodzi, budząc wspomnienia o czasach, kiedy Ikarusy niepodzielnie królowały w całej Polsce. Impreza rozpoczęła się o godz. 10 przy wjeździe na teren zajezdni Limanowskiego. Podczas wycieczki odwiedziliśmy rozmaite krańcówki na terenie północnej części Łodzi, a że pogoda w dniu 27 sierpnia 2011 roku dopisała, wiele wspaniałych fotografii zostało wykonanych przez licznie zgromadzonych miłośników. Samej zajezdni należy życzyć następnych przynajmniej czterdziestu lat!


Pod koniec lat 60. rozpoczęto budowę kolejnej zajezdni dla autobusów na 200 jednostek. Postanowiono ją zlokalizować na Bałutach, przy ul. B. Limanowskiego. Teren ten pierwotnie był przeznaczony na zaplecze techniczne trakcji elektrycznej. Już w 1947 r. pojawiły się projekty wybudowania w tym miejscu zajezdni tramwajowej. Miała to być wspólna baza dla taboru KEŁ i ŁWEKD. Rok później zatwierdzono nawet budżet, w którym uwzględniono środki pod tą inwestycję. Sama działka została 21 V 1947 r. przejęta od Miejskich Majątków Rolnych. Plac obejmował teren pomiędzy ul. Grunwaldzką a istniejącą wtedy ul. Augustyna Kordeckiego W planie inwestycyjnym na 1952 r. była uwzględniona budowa zaplecza na 100 jednostek przy ul. B. Limanowskiego 147/149.

Realizację inwestycji przewidywano na lata 1958-1960. Działka została ogrodzona, wybudowano nawet tor, który w przyszłości miał służyć jako element torowiska dojazdowego do zajezdni. Ostatecznie 7 II 1971 r. oddano do użytku Wydział Konserwacji Taboru Autobusowego nr 3 kierowany przez inż. Andrzeja Sobieralskiego oraz Wydział Eksploatacji Autobusów nr 3, którym zarządzał Longin Gralak.

Baza przy ul. B. Limanowskiego była największą spośród wszystkich zajezdni wybudowanych w Łodzi i choć powstała na potrzeby obsługi „Jelczy-Mexów”, od samego początku skierowano do niej także przegubowe „Jelcze” oraz „Ikarusy” 620 i 556. Pod koniec lat 70. na 9 ha swoje miejsca znalazło 199 autobusów. Zatrudnionych tam było 346 kierowców i 242 osoby zaplecza technicznego. Zajezdnia posiadała 11 stanowisk naprawczych kanałowych, 3 podnośnikowe i 2 inne. Na jedno stanowisko przypadało 10,3 wozu, a na jeden autobus 1,47 pracownika. Zaplecze to przystosowywano do obsługi pojazdów przegubowych. Po modernizacji miało pomieścić 140 wozów dwuczłonowych i 50 jednoczłonowych. Dość szybko zorganizowano w zajezdni komórki napraw silników i akumulatorów.

Login to post comments