3 lutego był ostatnim dniem kursowania linii 45 i 46. Z inicjatywy KMST we wszystkich kursujących tego dnia brygadach umieszczone zostały okolicznościowe tabliczki z numerem linii i hasłem "Jeszcze tu wrócę!". O ile los trasy do Zgierza wydaje się pewny, o tyle przyszłość linii ozorkowskiej jest bardziej niepewna.
W ramach pożegnania przed zawieszeniem ruchu, na linii 46 kursował skład wagonów 805Na w historycznym malowaniu. On też obsługiwał ostatni pełny kurs na trasie Stoki - Ozorków, nieprzypadkowo. Właśnie na ten przejazd zaprosili mieszkańców aglomeracji łódzkiej członkowie Klubu Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi. Uczestnicy zaczęli zbierać się na Stokach długo przed odjazdem tramwaju. Byli mieszkańcy, miłośnicy komunikacji miejskiej, przedstawiciele organizacji społecznych, a także dziennikarze. Wiele osób chętnie pozowało do zdjęć na tle wagonów.
Ostatni kurs linii 46 ze Stoków rozpoczął się o godzinie 21.45. Podczas jazdy o historii tej linii opowiadali członkowie Klubu Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi. Była także prowadzona zbiórka na rzecz ratowania zabytków komunikacji miejskiej. W Ozorkowie wiele osób wykorzystało postój na pętli do wykonania pamiątkowych zdjęć. Była też wspólna fotografia uczestników przejazdu. Przed północą tramwaj odjechał w kierunku Łodzi.
Część uczestników przejazdu zdecydowała się na podróż także ostatnim nocnym kursem linii 46, który był realizowany o godzinie 2.01 z placu Wolności. Dzięki uprzejmości MPK Łódź przejazd został obsłużony wagonem M6S nr 301, zamiast pojedynczym 805Na. Także i tym razem uczestnicy uczestniczyli we wspólnej fotografii na pętli w Ozorkowie.
Tramwaj wrócił do zajezdni wczesnym rankiem. Wracając z Ozorkowa mijał się z pierwszymi kursami autobusowej komunikacji zastępczej linii Z45 i Z46, która od 4 lutego przejęła obsługę tras do Zgierza i Ozorkowa. Oby nie na zawsze.
https://kmst.pl/aktualnosci/wydarzenia/item/489-pozegnalismy-linie-ozorkowska#sigProId2cc4eb1b8f