Autobusy marki Jelcz zadebiutowały w 1963 roku, gdy na stan łódzkiego MPK wpisano pierwsze egzemplarze legendarnych ogórków - miejskich 272 MEX i turystycznych 043. Pięć lat później dołączyły do nich przegubowy model 021. W 1976 roku rodzina Jelczy rozszerzyła się o produkowany na licencji francuskiego Berlieta model PR110U, a po kolejnej dekadzie o zbudowane na podwoziu Ikarusa 260 Jelcze M11.
Kolejne dostawy przypadły na lata 90. W 1992 roku dostarczono 5 pojazdów typu 120MM, z wyglądu przypominających PR110. W 1996 roku zadebiutowały przegubowe niskopodłogowe Jelcze M181MB zwane odkurzaczami, a rok później 12-metrowe M121MB.
Również w 1996 roku na łódzkich ulicach pojawiły się Jelcze M122, czyli składane na licencji Mercedesy O405N2. Ostatnie zakupy nastąpiły w latach 2005-2006. Wówczas dostarczono sztuki modelu M121MB3 Mastero oraz 17 Jelczy M081MB3 Vero. Te ostatnie były pierwszymi autobusami klasy midi w Łodzi.
OSTATNIE JELCZE Z NOWEJ GENERACJI
Łącznie, przez prawie 60 lat przez Łódź przewinęło się ok. 1230 autobusów marki Jelcz! Niestety w ostatnich latach trudy eksploatacji dawały się coraz bardziej we znaki. Jednocześnie cały czas trwa modernizacja taboru autobusowego. Oficjalnie do 2022 roku dotrwało dziewięć Jelczy Mastero, ale ich sprawność utrzymywała się na bardzo niskim poziomie.
Ostatecznie podjęto decyzję, by zakończyć eksploatację tych pojazdów na początku kwietnia. Tak zasłużona marka pojazdów zdecydowanie zasługiwała na godne pożegnanie. Te zaplanowano na niedzielę 3 kwietnia.
ZIMNO NIE ZATRZYMAŁO MIŁOŚNIKÓW
Mimo przejmującego zimna, o godzinie 11:30 pod zajezdnią Nowe Sady pojawił się tłum łodzian. Do obsługi wydarzenia wystawiono Jelcza M121MB3 nr 2613 - ostatni sprawny egzemplarz. Pierwotnie w imprezie miał wziąć udział jeszcze jeden Jelcz, ale niedługo przed imprezą uległ poważnej awarii. Zastąpił go Solaris Urbino 18 nr 2994 zabierając pasażerów, którzy nie zmieścili się w Jelczu.
Po krótkim wstępie, w którym udział wziął m.in. wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik, oba autobusy wyruszyły w drogę. Trasa wiodła przez Retkinię z przystankami na dawnej krańcówce Maratońska, gdzie wykonano zdjęcie grupowe, a później na krańcówkach Retkinia oraz Retkinia Kusocińskiego. Przejazd zabezpieczał FSO 125p z historycznego nadzoru ruchu.
Tuż przed godziną 12:30 autobusy zjechały do zajezdni Nowe Sady. Tak zakończyła się historia najdłużej eksploatowanej marki autobusów w Łodzi.
Z tego miejsca pragniemy podziękować MPK Łódź za współpracę przy organizacji wydarzenia, a szczególnie pracownikom zajezdni Nowe Sady za utrzymanie autobusu w sprawności aż do samego końca
https://kmst.pl/aktualnosci/wydarzenia/item/687-lodz-pozegnala-jelcze#sigProIda710512eda